Drużyny nigdy ze sobą nie grały o ligowe punkty, bo też krótka jest ich historia. Zespół Oskara na bilardowej mapie Polski pojawił się w 2008 roku, a w pierwszej lidze rozegrał dotąd jeden sezon (6. miejsce).
Ekipa Roslogistic Trójkąta składa się z doświadczonych bilardzistów, ale została powołana do życia niewiele ponad rok temu. W ubiegłym sezonie zajęła 2. miejsce w swej grupie, po czym w turnieju barażowym wywalczyła awans na zaplecze ekstraklasy.
Sobotni mecz zostanie rozegrany awansem z 3. kolejki. Po dwóch seriach gier rzeszowski team ma na koncie skromny punkcik, ale też na inaugurację sezonu mierzył się na wyjeździe z Arkadią Tczew (spadkowicz z elity), a w 2. kolejce pauzował. Oskar zaczął mocno, zdobył 4 punkty w Opolu, ale w miniony weekend, choć był gospodarzem, dwa razy uległ po 0:3 wspomnianej Arkadii (inna rzecz, że w trzech pojedynkach otarł się o zwycięstwa).
Mocniejsza paczka
- Ciężko wskazać faworyta. Bukmacherzy dawaliby pewnie trochę więcej szans Trójkątowi - mówi Janusz Stawarz, szef klubu ze Stalowej Woli i szef rzeszowskiej Ósemki, która swego czasu miała najlepszą ekipę w Polsce (mistrzostwa kraju w latach 1995-97).
Resoligistic Trójkąt w Opolu nie wystawił najmocniejszego składu. Teraz w akcji braknie świeżo pozyskanego Wojciecha Goska (były indywidualny wicemistrz Polski będzie grał głównie na wyjazdach), za to po raz pierwszy w sezonie będą mogli się pokazać Bartosz Bielec, Jakub Dobrowolski i Tomasz Sadlik, w poprzednim sezonie kluczowi gracze rzeszowskiej drużyny.
- Zagram po przerwie. Ostatnio trochę potrenowałem, bile nawet wpadają, ale liga to inna para kaloszy - uśmiecha się Bartek. - Cel na mecz? Wyjść na plus i nadrobić straty z inauguracji.
- Myślę, że moja forma rośnie - uważa Tomasz Sadlik. Kapitan Reslogistic Trójkąta w ostatni weekend zajął 1. miejsce w turnieju Challenge Amator (eliminacje do Mistrzostw Polski Amatorów). W finale zawodów pokonał Szymona Sadlika, swego brata i klubowego kolegę, którego także zobaczymy w grze w sobotnim meczu.
Oskar liże rany po starciu z ekipą z Żuław i szykuje formę na derby. Dla bilardzistów ze Stalowej Woli gra w Trójkącie nie będzie nowością. Niedawno w komplecie wzięli udział w turnieju rozegranym w rzeszowskim klubie. Daniel Karkoszka, kapitan Oskara, zajął w nim 2. miejsce (w finale przegrał z Goskiem).
Uwaga na kapitana Oskara
- Stoły w Trójkącie są w dobrym stanie i mi pasują. Łatwo jednak nie będzie. Powalczymy, ale faworytem jest jednak drużyna z Rzeszowa - podkreśla pan Daniel.
- Najgroźniejszy w Oskarze jest Daniel. Czuję, że zagramy przeciw sobie w pierwszym meczu. Wygrywałem z nim, ale to było dawno. Pozostali bilardziści Oskara jeżdżą na Pol-Toury, więc też są coraz lepsi. Przed nami trudny mecz - uważa Bartek. - Serdecznie zapraszamy kibiców. Będzie ciekawie - dodał kapitan rzeszowian.
CZYTAJ TEŻ W NASZYM MIEŚCIE:
zobacz też: STADION Zdzisław Napieracz
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?