Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boks: "Cygan" wygrał z Cichello

Redakcja
W sobotni wieczór w Rzeszowie odbyła się kolejna gala z serii Wojak Boxing Night. W walce wieczoru zmierzyli się Dawid Kostecki i Dario Cichello. Stawką był pas IBC, a lepszy okazał się "Cygan", który wygrał przez TKO w 7. rundzie.

Rzeszowska gala rozpoczęła się od pojedynku w formule "kickboxing z low kickiem", która rozgrzała publikę przed właściwymi walkami. Pierwszą bokserską walką było starcie Polaka, Krzysztofa Głowackiego z Johanatanem Pasi z Niemiec. Walka zakontraktowana na sześć starć zakończyła się już po trzech rundach. Po trzecim spotkaniu z deskiami ciemnoskórego Niemca, sędzia postanowił przerwać walkę, której triumfatorem został Głowacki.

W kolejnej batalii zmierzyli się Łukasz Janik (Polska) i Krisztian Jaksi (Węgry). Starcie odbyło się w pełnym dystansie czasowym, a sędziowie jednogłośnie ogłosili zwycięstwo Janika. Walka nie była porywająca, jednak widoczna byłą przewaga Polaka. Po walce Janik mówił, że nie jest z siebie zadowolony, bo z czasem stracił szybkość i agresję.

Trzecia walka wieczoru rozegrała się pomiędzy Sławomirem Ziemlewiczem z Polski i reprezentantem Niemiec Anthony Ukehem. Wynik pojedynku musieli rozstrzygnąć sędziowie. Niejednogłośnym werdyktem zwyciężył czarnoskóry Ukeh. Wydaje się, że werdykt był słuszny, bowiem 31-letni Polak przez większą część walki był obijany przez Niemca.

Przedostatni bój dnia stoczyli Tomasz Hutkowski (Polska) i Jozsef Nagy (Węgry). Przed tą walką dużo mówiło się, że "Tommy" będzie musiał bić Węgra przez cały dystans, bowiem ten jest bardzo wytrzymały i rzadko kończy walki przed czasem. Polak pokazał jedną swoje umiejętności i skutecznie rozbijał gardę rywala. Pojedynek zakończył się już w drugiej rundzie przez TKO, po tym jak Hutkowski posłał Węgra na deski.

Walka wieczoru - Dawid "Cygan" Kostecki (Polska) - Dario Chicello (Włochy) zakontraktowana była na 12 rund. Sędzia zakończył batalię już w siódmej rundzie. Polak odsłonił się, co chciał wykorzystać przeciwnik, jednak "Cygan" mądrze skontrował i posłał Włocha na deski. Kostecki tylko potwierdził donosy, że jest w coraz lepszej formie. Dodajmy, że w stylu walki Polaka zdało się zauważyć zmiany na lepsze. Kostecki więcej myśli, walczy bardziej "z głową", co może tylko cieszyć.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Boks: "Cygan" wygrał z Cichello - Podkarpackie Nasze Miasto

Wróć na podkarpackie.naszemiasto.pl Nasze Miasto