Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Narodowego Centrum Kultury Rafał Wiśniewski: Wschód Kultury pokazuje, że Rzeszów kulturą stoi [ROZMOWA]

Kinga Dereniowska
Kinga Dereniowska
Mariusz Guzek
Rozmowa z dyrektorem Narodowego Centrum Kultury dr hab. Rafałem Wiśniewskim.

Rzeszów radzi sobie pod względem kulturalnym?
W ostatnich dniach w Rzeszowie odbyły się dwa wielkie, ogólnopolskie wydarzenia. We czwartek mieliśmy duży koncert „Jednego Serca, Jednego Ducha”. Kilka tysięcy osób w jednym miejscu, które świetnie spędziło czas, bez napięć. Tam rzeczywiście ludzie się bawili. Widać było pogodę ducha i serca. W piątek organizowaliśmy kolejny wielki koncert w ramach Europejskiego Stadiony Kultury z międzynarodowymi duetami gwiazd. To niepowtarzalne muzyczne spotkania nie tylko na mapie Rzeszowa czy Podkarpacia, ale całej Polski. W sumie od piątku do niedzieli zaproponowaliśmy kilkadziesiąt wydarzeń z różnych dziedzin sztuki.

Czyli jest coraz lepiej?
Ja bym nie narzekał. Uważam, że jest dobrze. Choć zawsze trzeba sobie podnosić poprzeczkę i myśleć, co można zrobić lepiej. Rzeczywiście festiwal, czyli 40 różnych wydarzeń w ciągu tych kilku dni, ponad 200 artystów, którzy prezentują różne dziedziny i nurty artystyczne, pokazuje, że Rzeszów kulturą stoi.

To już 9. Edycja Europejskiego Stadionu Kultury. Pan jako dyrektor NCK obserwuje ją od 3 lat.
Jestem wdzięczny naszym partnerom za udaną współpracę. Festiwal łączy trzy instytucje. Z ramienia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego mamy wsparcie pana wicepremiera prof. Piotra Glińskiego, w Rzeszowie zaangażowany jest osobiście pan prezydent Tadeusz Ferenc, a Narodowe Centrum Kultury łączy te wszystkie powiązania i współpraca odbywa się bez najmniejszych zakłóceń. To pokazuje, że w Polsce można działać na rzecz wspólnej sprawy.

Dlaczego w tym roku nie zobaczyliśmy zagranicznej gwiazdy głównej po koncercie kolektywów?
Co roku na ten temat rozmawiamy. Po duetach ludzie opuszczają stadion. I to skłoniło nas do głębszej refleksji. Nie podjęliśmy tej decyzji dwa lata temu, ani rok temu. Po trzech latach pojawiły się głosy, że ludzie przyjeżdżają raczej na kolektywy.

To dlaczego nie powiększyliście liczby duetów?
Wzbogaciliśmy ich repertuar i wydłużyliśmy czas trwania. Mogliśmy zwiększyć liczbę artystów, ale wtedy mielibyśmy krótsze występy. Woleliśmy dać artystom więcej czasu na scenie.

Będzie kolejna edycja?
Musi być. Tak dobra współpraca tylko nas zachęca do tego, aby odbyła się za rok dziesiąta, jubileuszowa edycja festiwalu.


ZOBACZ TEŻ: Rafał Wiśniewski: Polska kulturą stoi. Mamy świetnych artystów i chcemy ich promować

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na podkarpackie.naszemiasto.pl Nasze Miasto