Sytuacja zaczęła się kiedy na telefon 62-letniej lublinianki zadzwoniła kobieta, która przedstawiała się jako jej córka. Oszustka zaczęła opowiadać, że spowodowała wypadek drogowy w którym ktoś zginął i w związku z tym potrzebuje pomocy. 62-latka została poproszona o pieniądze na "odszkodowanie" dla rodziny zmarłego.
Następnie przekazała telefon mężczyźnie, który podał się za policjant „z Żytniej”. Fałszywy funkcjonariusz polecił pokrzywdzonej przygotowanie wszystkich oszczędności, po które on niedługo się zgłosi. Niestety, 62-latka uwierzyła w całą historię i przekazała oszustowi pakunek z pieniędzmi w kwocie blisko 200 tysięcy złotych.
– Sprawcy podają się za członków rodziny, za przedstawicieli różnych instytucji oraz osoby pełniące funkcje publiczną. Nie podejmujmy pochopnie decyzji o przekazywania pieniędzy osobom obcym. Tylko zdrowy rozsądek w takich sytuacjach uchroni nas od utraty oszczędności swojego życia – przestrzega komisarz Kamil Gołębiowski z KMP Lublin.
- Puste półki i kolejki przed bankami. Ukraińcy na granicy z Polską
- Jak wygląda ewakuacja z Kijowa? Relacja Pawła Bobołowicza
- WOT podwyższa stan gotowości w regionie
- Punkty recepcyjne są gotowe. Wsparcie należy dostarczyć także za wschodnią granicę
- „Ukraina się broni”. Paweł Bobołowicz, felietonista „Kuriera” prosto z Kijowa
- „Szaleniec z Kremla rozpoczął wojnę”. Tak wygląda dziś Ukraina
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?