Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Totolotek Puchar Polski. Karol Twardowski, napastnik Resovii - gdzie zagra, tam strzela [WIDEO]

Łukasz Pado
Karol Twardowski, w meczu Regionalnego Pucharu Polski
Karol Twardowski, w meczu Regionalnego Pucharu Polski Łukasz Pado
- Lubię strzelać gole. To moja pozycja, jestem odpowiedzialny za to, żeby strzelać bramki i czasami mi się udaje - mówi Karol Twardowski, napastnik Resovii.

Obecny sezon nie jest może wymarzony dla gracza rzeszowskiego klubu, ale trzeba przyznać, że ostatnie kilkanaście miesięcy są dla niego w pewnym sensie wyjątkowe. Ma udział m.in. w dwóch awansach, strzelał gole w czterech ligach oraz Pucharze Polski. Co ciekawe - wszystkie dla jednego klubu, dla Resovii.

Piłkarską przygodę zaczynał w Dunajcu Nowy Sącz

- Byłem mały, tato mnie zapisał treningi, potem jak wróciłem z przedszkola, czekał na mnie z korkami i wodą. Tak się zaczęło i tak się kręci do tej pory

- wspomina Karol.

Z Dunajca trafił do Sandecji, a potem przeniósł się to Rzeszowa. Uczył się w SMS-ie Resovii, grał w drużynach młodzieżowych, w rozgrywkach regionalnych i Centralnej Lidze Juniorów, a że strzelał dużo goli, to wkrótce zaczął pojawiać się wśród seniorów.

W pierwszej drużynie zadebiutował wiosną 2017 roku. Wyszedł na kilka minut w meczu 3 ligi z Podlasiem Biała Podlaska, było to kilka dni po jego 17. urodzinach. Potem zaliczył jeszcze dwa wejścia w końcówkach.

Z roku na rok występów było więcej, grał też w rezerwach w klasie O, ale pierwsze trafienie dla pierwszej Resovii zaliczył dopiero 28 września 2019 roku. Było to niczym "wejście smoka". W meczu z Legionovią pojawił się bowiem w 90 minucie i kilkadziesiąt sekund później strzelił gola.

Potem strzelał jeszcze w spotkaniach z Gryfem Wejherowo i GKS-em Katowice. Ma też spory udział w wygranych barażach o awans do 1 ligi. Stawał do konkursu rzutów karnych zarówno w meczu z Bytovią, jak i tym decydującym ze Stalą Rzeszów i się nie mylił.

W 2 lidze grał jednak głównie "ogony". Więcej minut wybiegał w klasie O

W poprzednim sezonie dla rezerw Resovii strzelił 18 bramek. Warto jednak dodać, że na półmetku rozgrywek sezon zakończono.

Jesienią strzelał już gole w 1 lidze (w meczu z Puszczą Niepołomice), 4 lidze (3 gole w meczu ze Stalą II Stalowa Wola) i Regionalnym Pucharze Polski (dwie bramki w starciu ze Strumykiem Malawa). Nie za dużo, ale - jak widać - Karol szybko odhaczył kolejne nowe dla niego rozgrywki.

- Karol to młody zawodnik, który potrzebuje grać, łapać minuty, zdobywać bramki i pewność siebie - mówi Adam Bukała, trener rezerw Resovii, gdzie obecnie Twardowski rozgrywa najwięcej spotkań. - Takie mecze w Pucharze Polski, 4 lidze są właśnie po to, żeby łapać bramki i pewność siebie i żeby trener z pierwszej drużny, to widział i dawał szansę gry. Karola znam od kilku lat, jest wychowankiem SMS Resovia, kilka lat chodził do naszej szkoły, a teraz kontynuuje na razie swoją przygodę, a w przyszłości może karierę w pierwszej drużynie. Jest przykładem, że nasza szkoła kształci dobrych zawodników, którzy potem mogą funkcjonować i wychodzić nawet w pierwszym składzie na poziomie 1 ligi.

Trenera zapytaliśmy też o atuty Karola

- Na pewno fizyka. Ma bardzo dobre parametry, jest duży, dobrze zbudowany, potrafi utrzymać się przy piłce, zastawić się. A jak pokazuje, potrafi też strzelać bramki i to nie w idealnych sytuacjach. Jak mu spadnie piłka pod nogi, to umie uderzyć w światło bramki. Czego chcieć od napastnika bardziej, niż tego, żeby strzelał bramki - dodaje Bukała.

Sam Karol czuje się dobrze w Resovii i nie planuje na razie wracać w rodzinne strony.

- Byłem już w Sandecji, teraz jestem w Resovii. Cieszę się, że tu jestem - mówi. - Na razie może nie idzie nam najlepiej w lidze, ale myślę, że to stan przejściowy. Kwestią czasu jest kiedy zaczniemy łapać punkty, będą zwycięstwa, remisy.

Zapytaliśmy go też o grę w rezerwach i Pucharze Polski. Czy jak wychodzi na boisko, to jest równie mocno zaangażowany, jak w meczu w 1 lidze?

- Myślę, że trzeba to wyśrodkować, bo wydaje się, że można potraktować grę np. w Pucharze Polski nieco lżej, ale z drugiej strony trzeba się skupić, żeby wygrać, strzelić bramkę. Jak już tu wchodzimy, to trzeba dać coś tej drużynie i żeby nawet ci młodsi mogli coś od nas czerpać - zakończył napastnik.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Regionalny Totolotek Puchar Polski. Karol Twardowski, napastnik Resovii - gdzie zagra, tam strzela [WIDEO] - Nowiny

Wróć na podkarpackie.naszemiasto.pl Nasze Miasto