Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wychowanek Resovii chce być jak Majka

Tomasz Ryzner
Jakub Murias marzy o startach w największych wyścigach
Jakub Murias marzy o startach w największych wyścigach Archiwum zawodnika
Wychowanek Resovii, Jakub Murias: Najpierw była siatkówka, ale teraz liczy się tylko kolarstwo. Chcę się w nim się wybić.

Jakub ma 17 lat, pierwszy rok startował jako junior i właśnie skończył sezon. Nie wszystko mu się w nim udało, ale kilka razy błysnął. Ceni 2. miejsce w Międzynarodowym Kryterium w Częstochowie i występ w Międzynarodowym Wyścigu w Łaskach koło Łodzi.

- Były mocna obsada, cztery etapy. Raz zająłem szóste miejsce, raz wygrałem i w klasyfikacji generalnej zająłem trzecie miejsce - podkreśla. Gorzej poszło w Wyścigu Pokoju w Czechach. - Startowali najlepsi. Chciałem się pokazać, ale średnio wyszło. Zająłem 75. miejsce. W mistrzostwach Polski też nie poszalałem, bo dopadło mnie zatrucie pokarmowe - wyjaśnia nastolatek.

Od lat kibicuje Asseco Resovii, często bywał w hali na Podpromiu na meczach mistrzów Polski i właśnie od siatkówki zaczynał przygodę ze sportem.

- Trenowałem w szkole podstawowej i na początku gimnazjum. Wysoki nie byłem, więc grałem zwykle jako rozgrywający - wspomina Jakub, który dziś mierzy 175 cm.

Pierwszy start i... podium

O zmianie dyscypliny pomyślał w 2009 roku, gdy w Rzeszowie miał metę jeden z etapów Tour de Pologne. Kuba wziął udział w zorganizowanym w stolicy Podkarpacia wyścigu Mini Tour de Pologne.

- Wystartowałem bez przygotowań i byłem drugi. To mi dało do myślenia. Postanowiłem zostać kolarzem - mówi Kuba.

Eugeniusz Korbecki, trener Resovii, zawsze cieszy się, gdy pojawi się kolejny chętny do ścigania na dwóch kółkach, ale nie od razu przyjął Jakuba do sekcji.

- Miałem 11 lat. Musiałem poczekać rok. Poczekałem i w pierwszym wyścigu zająłem miejsce w dziesiątce. To mi dało wiele motywacji do trenowania - mówi Kuba, który rok temu zdobył brąz w Górskich Mistrzostwach Polski (junior młodszy). - Lubię góry, na płaskich etapach, na finiszu też nie czuję się źle. Do poprawy jest jazda na czas - ocenia Jakub.

Trenuje w resovii a do domu daleko

Kuba zdobywa laury na konto Resovii, ale mieszka i trenuje setki kilometrów od domu. Rok temu przeniósł się do podwrocławskiej Świdnicy, a konkretnie do tamtejszego SMS-u. - Mieszkam w internacie. Typowy dzień? Pobudka o 6.30, potem rozruch, śniadanie i od 8 lekcje. Zwykle trzy. O 10.30 odprawa przed treningiem. Około 14 obiad i kolejne trzy lekcje. O 18 kolacja, po której mamy czas wolny - mówi Jakub.

Koszt nauki i trenowania w SMS-ie to niespełna 400 złotych miesięcznie. To dwie trzecie stypendium, jakie nastolatek otrzymuje po ubiegłorocznym medalu MP od miasta i urzędu marszałkowskiego.

- Pomagają rodzice. Muszę też wspomnieć o rzeszowskim serwisie Lary Zębatka. Ufundował mi profesjonalny kask i buty. Obie rzeczy kosztowałyby dwa tysiące złotych - zaznacza Jakub.

Angielski i włoski

W szkole nie ma problemów. Nieźle posługuje się angielskim i poznaje przydatny w kolarstwie włoski.

- Lubię kino. Ostatnio oglądałem kolejną część „Szybkich i wściekłych”. Wolnego czasu jest jednak malutko - zapewnia.

Pierwszym idolem Jakuba był Hiszpan Alberto Contador, jeden z sześciu kolarzy, którzy wygrali trzy wielkie toury, czyli wyścigi dookoła Włoch, Francji i Hiszpanii.

- Teraz kibicuję Rafałowi Majce. Był u nas w szkole. Zwracał nam uwagę, że tak samo ważny jak trening, jest też właściwy odpoczynek po wyścigach - wspomina Kuba, który ma konkretne plany na 2016 rok. - Dostać się do kadry, zdobyć medal na mistrzostwach Polski i pojechać w mistrzostwa Europy. Gdyby się udało, byłoby naprawdę super - podkreśla rzeszowski talent.

____________________________________________________________________________________________________
Zobacz też: Majka i Kwiatkowski zakończyli sezon. "Dołączyli do światowej czołówki, do Rio jedziemy walczyć o złoto"

źródło: Agencja TVN/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na podkarpackie.naszemiasto.pl Nasze Miasto